Perełki z Szaraka: Level 02

Perełki z Szaraka: Level 02

Roger Żochowski | 11.06.2011, 11:00

Jest sobota, więc czas na drugą odsłonę Perełek z Szaraka. Tym razem na tapecie wylądowała produkcja, która w czasach pierwszego PlayStation pozwalała na konkretną demolkę otoczenia, zapewniając przy tym masę radochy! Do dziś zastanawiam się, czemu nikt nie pokusił się o sequel...

Jackie Chan to aktor, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Ten niesamowicie zwinny kurdupel, zasłynął głównie rolami komediowymi, w których prał gęby każdemu jak podanie, wykorzystując do tego przedmioty i elementy otoczenia, o których nikt przy zdrowych zmysłach nawet by nie pomyślał. I w takich też klimatach utrzymana była produkcja Midway Entertainment pod tytułem Jackie Chan: Stuntmaster.

Dalsza część tekstu pod wideo

 

 

Jackie Chan Stuntmaster


Wydawca: Midway Games
Producent: Radical Entertainment

Data Premiery: 2000


Widowiskowe walki, to jeden z elementów, którym charakteryzuje się ten tytuł. W ruch idą nie tylko pieści i nogi (kilka fajnych combosów), można równie dobrze biegać po ścianach, skakać (sporo elementów platformowych) i używać wszystkiego, co wpadnie nam pod rękę (broń biała, krzesła, przedmioty codziennego użytku, a nawet ryby). Na uwagę zasługiwała trójwymiarowa, i niezwykle charakterystyczna oprawa graficzna, w której prym wiodły karykaturalne sylwetki postaci. W połączeniu z ciekawie zaprojektowanymi sceneriami, walki wyglądały naprawdę świetnie, oddając ducha chińskich filmów akcji.
 

Fabuła nie była specjalnie wyszukana: Jackie grał rolę dostawcy w firmie swojego ukochanego dziadka. Ten został oczywiście perfidnie uprowadzony, tylko po to, aby nasz heros mógł pospieszyć mu na ratunek. Po drodze do celu mogliśmy zwiedzić między innymi China Town, kanały, okoliczne dachy czy fabrykę (łącznie 15 poziomów), mierząc się co jakiś czas z bossem (Ci również dawali radę). Co ciekawe, wirtualnemu Jackiemu głosu użyczył ten prawdziwy, nie raz rzucając w stronę przeciwników kąśliwe komentarze. Wrogowie również nie byli mu dłużni, choć koniec końców po konfrontacji z naszym małym zabijaką, często wołali  potem o pomoc - na przykład swoją mamę.
 

Jackie Chan Stunmaster to niezwykle klimatyczny tytuł, który był w stanie zauroczyć nie tylko znawców tematu. A to dlatego, że świetnie łączył w sobie trzy gatunki: chodzoną bijatykę, przygodówkę i platformówkę, gwarantując przy tym wiele godzin zabawy. Kto nie grał niech żałuje.

 

Jackie Chan Stuntmaster intro

 

Jackie Chan Stuntmaster gameplay

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper