Encyklopedia HALO
HALO, jak wszystkie popkulturowe fenomeny może pochwalić się rzeszą fanów i nie mniejszym obozem zaciekłych przeciwników. Faktem jest, że niechęć do "pokemonów" i "różowych laserów" w dużej mierze, jak nie całkowicie, spowodowana jest niewiedzą i ignorancją, tudzież ogólnym wstrętem do stylistyki sci-fi. Naprzeciw klasyfikowaniu uniwersum HALO jako tandety wychodzi opisywana poniżej kniga.
HALO, jak wszystkie popkulturowe fenomeny może pochwalić się rzeszą fanów i nie mniejszym obozem zaciekłych przeciwników. Faktem jest, że niechęć do "pokemonów" i "różowych laserów" w dużej mierze, jak nie całkowicie, spowodowana jest niewiedzą i ignorancją, tudzież ogólnym wstrętem do stylistyki sci-fi. Naprzeciw klasyfikowaniu uniwersum HALO jako tandety wychodzi opisywana poniżej kniga.
Bez ogródek i fałszywej skromności - Bungie wykreowało jedno z najbardziej oryginalnych i bogatych uniwersów w historii gamingu. Mamy oczywiście do czynienia z odnogą kanonu science-fiction, czymś na kształt space opery z jednym bohaterem i okazjonalnymi postaciami tła. Co więcej, same gry nie są kompletnym źródłem wiedzy o Forerunnerach i konflikcie pomiędzy ludźmi a Covenantami. Jest trochę tak jak z Gwiezdnymi Wojnami - mamy przekultową sagę i ogromny ruch fanowski, po czym wyrasta cały merchandising. Figurki, komiksy, książki, klocki Lego, gry wideo i okazuje się, że niektóre wizje pisarzy są lepsze niż to, co z fascynacją oglądaliśmy w kinach, lub na DVD. Oczywiście nie ma mowy o podobnej skali w przypadku HALO - mamy zaledwie kilka książek, pare serii komiksowych, figurki, koszulki i majaczący gdzieś w przyszłości film. Pomiędzy beletrystyką (skądinąd świetną) a rysowanymi przygodami Chiefa i członków ODST mamy bardzo ciekawy produkt - "Halo Encyclopedia: The Definitive Guide to the Halo Universe" - który postaram Wam się przybliżyć. Jest to wersja angielska, niestety nie ma wydania w naszym ojczystym języku i nic nie wskazuje by takie miało się ukazać.
TECHNIKALIA
Mamy do czynienia z ogromną cegłą wypchaną po brzegi grafikami i tekstem. 352 strony zamknięte są pomiędzy dwom grubymi, jak drzwi do Fortu Knox okładkami. Grzbiet jest szyty, więc nie ma obaw, że z biegiem lat całość rozleci się na makulaturę. Dodatkowo książka odziana jest w obwolutę, prezentującą tę samą grafikę co okładka. Bardzo solidnie to wszystko wygląda i swoje waży. Papier, który wypełnia środek jest kredowy, do tego ma godną szacunku gramaturę. Rasowy mól książkowy po kontakcie dotykowym ze stronami tej jakości musiałby zmienić bieliznę. Także jakości prezentowanego wydruku nie można niczego zarzucić. Użyte materiały graficzne, to już inna para kaloszy. Mimo, że większość z nich to cudowne artworki udostępnione przez Bungie, to czasem znajdzie się jakiś babol jak rozciągnięty screenshot z HALO, czy HALO 2, które to z HD miały niewiele wspólnego. Widać to szczególnie, jeżeli skonfrontujemy taką przypadłość, z którymś z urywających łeb artworków. Układ stron jest czytelny i w większej mierze opiera się na grafice niż tekście, ale wiadomo - "jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów."
MIĘSKO
Treść podzielona została na jedenaście rozdziałów. Wstęp napisał Frank O'Connor, który obecnie zajmuje się marką HALO w 343 Industries. Następnie mamy wprowadzenie, będące w zasadzie krótkim omówieniem poruszanej tematyki. Przedstawia ono skrótowe informacje na temat uniwersum, kluczowych frakcji i postaci. Kolejne rozdziały zajmują się szczegółowym nakreśleniem poruszanych kwestii. Mamy więc rys historyczny ukazany czytelnie na osi czasu. Dalej wnikliwe analizy stron konfliktu - ludzi (w tym osobny rozdział o projekcie super żołnierza - Spartan), Covenantów, Flood i Forerunnerów. Części zajmujące sie frakcjami są wnikliwym spojrzeniem na ich historię i aspekty typu organizacja sił zbrojnych oraz struktury społeczne. Podane informacje są konkretne i zwięzłe, nie ma mowy o laniu wody, zaiste opracowanie encyklopedyczne. Rozdział siódmy zajmuję się drobiazgowym opisaniem motoru napędowego całego uniwersum - wojny pomiędzy Covenantami a ludźmi. Od rodziały ósmego do jedenastego poczytać możemy o technologii, pojazdach, charakterystycznych lokacjach i uzbrojeniu - tak ludzi, jak Covenantów i Forerunnerów. Całość uzupełniają często ramki z ciekawymi cytatami zebranymi z czterech pierwszych gier serii, tj. HALO Combat Evolved, HALO 2, HALO 3, HALO 3: ODST i dodatkowo HALO WARS. Ma powstać poprawiona i rozszeczona reedycja, uwzględniająca HALO Reach. Książkę standardowo kończy Indeks.
DLA KOGO?
Na pewno nie dla umiarkowanej bazy miłośników. Choć encyklopedia w dużej mierze bazuje na grach, inaczej niż powieści, to natłok dat, informacji i często drobnych szczegółów może zmęczyć. Na pewno przydatna jest możliwość sprawdzenie czegoś w czasie gry, ze względu na obszerny wątek główny i przewijające się szybko informacje część rzeczy może po prostu umknąć, tudzież wylecieć z pamięci. Dla każdego gościa, który ma plakat z Chiefem w pokoju, zjadł zęby na każdej części gry i nerwowo przeczesuje zachodnie serwisy newsowe, by wyłapać choć ziarnko o HALO 4, to pozycja obowiązkowa. Takim osobom z czystym sercem mogę polecić zainwestowanie garści dolarów.
