Nintendo wspaniale uczciło Satoru Iwatę. Japończycy ukryli w Switchu jego pierwszą grę!
Satoru Iwata był dla Nintendo jedną z najważniejszych osób, które pracowały w firmie w całej jej historii. Gdy mistrz kodowania i pomysłowości zmarł w 2015 roku, jego przyjaciele postanowili upamiętnić go tak dobrze, jak tylko potrafią.
A doskonale wiemy, że Nintendo jest w tej kwestii niezastąpione i subtelnymi, drobnymi gestami potrafi wywołać wielkie emocje. Przy okazji premiery The Legend of Zelda: Breath of the Wild głośno było o pewnej postaci bardzo podobnej do Iwaty, która to została ukazana w grze w pięknych okolicznościach.
Super Mario Odyssey na nowej rozgrywce. Nadciąga piękna opowieść Mariana
Teraz nieco ponad pół roku po premierze samej konsoli Nintendo Switch, fani odkryli, że w jej wnętrzu Japończycy ukryli pewną bardzo starą grę z Marianem o golfie. Okazuje się dziś, że jest to kolejny piękny hołd oddany ich przyjacielowi.
Wspomniany tytuł jest prawdopodobnie pierwszym projektem, nad którym pracował Iwata-san. Aby go odblokować w swoim egzemplarzu konsoli trzeba spełnić kilka prostych warunków, a mianowicie.
- Po pierwszym uruchomieniu sprzętu, zanim zsynchronizujecie go z Siecią, należy ustawić datę na 11 lipca - tego dnia zmarł Japończyk.
- Następnie odłączyć Joy-Cony od Switcha i wykonać nimi taki sam gest, jakim Iwata witał się z widzami w każdym odcinku Nintendo Direct.
Wtedy to konsola uruchomi wspomnianą grę o golfie, puszczając przy tym krótkie hasło wypowiedziane w 2012 roku przez Satoru Iwatę. Więcej słów komentarza chyba już do tego nie trzeba, nieprawdaż?