Destiny 2. Zwiedzamy studio Bungie i gramy na Nessus (wideo)
Jakiś czas temu jako jedyni z Polski zostaliśmy zaproszeni do Bellevue w USA, żeby przetestować niemal finalną wersję Destiny 2. Wszystko było trzymane w ścisłej tajemnicy, ale dziś możemy się już pochwalić, że wpadliśmy do siedziby Bungie. przy okazji pograliśmy sobie trochę i możemy Wam pokazać wypasioną rozgrywkę z Nessus.
Nasza redakcja trafiła tam w ramach wyjazdu dla mediów zorganizowanego przez Activision oraz Bungie. Nagraliśmy się w Destiny 2 za wszystkie czasy oraz zwiedziliśmy "skromne" biuro twórców gry. Co tu dużo mówić, Bungie ma naprawdę rozmach. Taki w typowo amerykańskim stylu, bowiem ich nowe biuro jest usytuowane w dawnym multipleksie. To, co tam zobaczyliśmy, to raj dla każdego fana gier wideo.
W galerii możecie zobaczyć kilka zdjęć z naszej wycieczki po biurze. Więcej przeczytacie z kolei w następnym numerze PSX Extreme, który wyjdzie 27 września.
Jeśli chodzi o sam Nessus, to mieliśmy okazję na dokładną eksplorację, zabawę zarówno z Public Eventami, jak i Przygodami (Adventures), Zaginionymi Sektorami (Lost Sectors) i całym asortymentem pozostałych aktywności. Ponownie na pierwszy plan wysuwają się świetne i zróżnicowane przygody, które nie tylko są ciekawe pod kątem gameplay'owym, ale i fabularnym. Public Eventy również wrzucały mój refleks i umiejętności na wyższy bieg, zaskakując rozmachem i poziomem wyzwania. Zagubione sektory ponownie bez szału, chociaż wciąż mam nadzieję, że nie znalazłem tych najlepiej schowanych i najtrudniejszych.
To co niezmiennie zachwyca, to design lokacji przyozdobiony charakterystyczną, zielononiebieską tonacją oraz poświatą. Artystyczne i graficzne cudo. Zresztą, nie będę dłużej nudził. Zobaczcie gameplay i oceńcie sami.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Destiny 2.