Starcraft 2 wykorzystany do szkolenia Sztucznej Inteligencji

Czasem wydaje się, że czego nie dotknie się Blizzard, to zamienia się w złoto. World of Warcraft, Overwatch, Heartstone - to tylko kilka przykładów gier, które porwały miliony graczy na całym świecie. Wygląda na to, że firma DeepMind zajmująca się rozwojem SI sądzi podobnie. Dlatego postanowiła uczyć swoją Sztuczną Inteligencję... Starcraftem 2. 

To żeby było na wstępie jasne. SI w grach wideo to nie to samo, co Si, nad którymi grzebią naukowcy z całego świata. To drugie to zdecydowanie szersze i bardziej złożone zagadnienie.

Więcej o Sztucznej Inteligencji przeczytacie w nowym numerze PSX Extreme

To właśnie nad tą drugą pracują brytyjscy naukowcy z DeepMind. Do pomocy zaprosili Blizzard, który udostępnił im ponad 65,000 nagrań z multiplayerowych meczy w Starcrafcie 2 (podobno z wyczyszczonymi danymi personalnymi tychże graczy). Dlaczego akurat RTS, i to właśnie ten?

Według uczonych z DeepMind Starcraft 2 wymaga zarządzania swoimi siłami na wielu różnych płaszczyznach i wyznaczania sobie zadań podrzędnych układających się w jedną spójną strategię. Oznacza to, że gracze często muszą przewidywać dalekosiężne rezultaty swoich działań, które w mniejszym kontekście mogą nie mieć sensu lub nie przynosić korzyści. To rzeczy, z którymi zwykłe Si w grach nie do końca sobie radzą. Specjalni "agenci" SI dzięki danym udostępnionym przez Blizzard mają uczyć się na przykładach rozgrywek żywych graczy.

Poniżej możecie zobaczyć różnicę w rozgrywce (nagranie w przyspieszonym tempie) między zwykłym SI z gry, a wytrenowanym wspomnianą metodą:

OK, przyznam szczerze, że nie nadążam. Mam tylko nadzieję, że SI, które uczy się na Starcrafcie nie przyjdzie kiedyś do mojego domu i nie zechce mnie zabić. A poza tym to w porządku, spoko. Postęp.