Street Fighter V. Capcom szykuje prawdziwe zatrzęsienie dodatków
Żółto-niebiescy nie przestają wspierać Street Fighter V cyfrowymi dodatkami. Jeszcze w tym miesiącu piąta, pełnoprawna odsłona kultowej serii wzbogaci się o nowe kostiumy dla zawodników i dwie areny. W tym klasyczny stage Ryu.
Oczywiście Capcom nie robi tego z dobroci serca i za wspomniane DLC przyjdzie nam zapłacić. I to całkiem niemało, bo łączna wartość wszystkich dodatków przekłada się na całkiem sporą sumkę, za którą spokojnie łyknąć można jakąś premierę ostatnich miesięcy.
Super Street Fighter V powstaje? Capcom może złamać obietnicę
Przejdźmy do konkretów. Paczka odwołujących się do przeszłości kostiumów zawierała będzie fatałaszki dla Alexa, Ibuki i Juri. Dwoje pierwszych fajterów swoim wyglądem powróci do wizerunku znanego ze Street Fighter III, zaś trzecia zawodniczka zaprezentuje się w ficie znanym z "czwórki". Za nostalgiczne wdzianka producent woła sobie 3.99$ od sztuki.
Co z areną? Tutaj żółto-niebiescy skłaniając się ku absolutnej klasyce, odremontowali znany i kochany stage Suzaku Castle, który po raz pierwszy pojawił się w arkejdowej wersji Street Fighter II (1991 rok!). Wiecie, to ten dach świątyni, na którym spuszczaliście manto rozpikselowanym kozakom jako Ryu. Albo zbieraliście ostre baty. Póki co Capcom nie podał ceny.
Wystarczy? A gdzie tam. Japończycy przygotowali również zestaw Capcom Pro Tour, w skład którego wchodzą nowe "szmatki" dla Ryu, Kena i Guile'a (5.99$ każda) oraz wyceniona na 10 dolców bez centa arena Kanzuki Family Stadium. Całość kupić można osobno lub też w wartym 24.99$ pakiecie Capcom Pro Tour 2017 Premier Pass, gdzie żółto-niebiescy dorzucili jeszcze ekskluzywny kolor dla każdej z 28 postaci i dwa fajowe tytuły - Capcom Cup 2017 i Capcom Pro Tour 2017.
Wszystkie dodatki dostępne będą 25 lipca.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Street Fighter V.
