Dragon Ball Z: Light of Hope. Zwiastun serialu rozbudza nadzieję - to może się udać!
Na początku 2015 roku miałem na portalu okazję wspominać o pilotażowym odcinku Dragon Ball Z: Light of Hope. Przygotowany materiał prezentował ciekawą koncepcję, ale dopiero najnowszy zwiastun pokazuje, że ten serial może się udać. Oglądajcie!
Dragon Ball Z: Light of Hope to adaptacja „The History of Trunks” w formie serialu, w którym prawie wszyscy bohaterowie Dragon Balla nie żyją. Jedyną nadzieją dla ludzkości pozostał Gohan oraz Trunks, którzy muszą zmierzyć się a Androidami – C17 i C18.
Goku został oficjalną twarzą Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020
W opowieści Trunks musi bardzo szybko dorosnąć i czerpać garściami z porad serwowanych przez swojego mentora – Gohana. Tylko ta dwójka może uratować ostatnich Ziemian, którzy są zdziesiątkowani przez szaleńcze Androidy.
Donnie McMillin oraz Rita McMillin wraz z Robot Underdog Film odpowiadają za cały projekt. Poniższym zwiastunem zachęcają do drugiego i trzeciego odcinka – premiera odbędzie się już wkrótce.
Prace nad Dragon Ball Z: Light of Hope trwają bardzo długo, ale nie możemy zapomnieć, że nie jest to wielka produkcja z gigantycznym budżetem. To fani uniwersum postanowili stworzyć serial live-action, który prezentuje bardzo wysoki poziom.
Wrzuciłem poniżej jeszcze pilotażowy odcinek z 2015 roku.
Materiał: OFFICIAL TRAILER - DRAGON BALL Z: LIGHT OF HOPE
