Nawet Nier: Automata i Nioh nie przyciągają tłumów Japończyków do stacjonarnego grania
Niestety konsole stacjonarne zdają się słabnąć z każdym kolejnym rokiem w Japonii. Potomkowie samurajów przerzucili się na granie mobilne, albo... w ogóle zmienili hobby.
Nawet tak typowo "japońskie" gry Nioh i Nier: Automata nie zdołały sprzedać się w ilości ponad 250 tysięcy sztuk w swoich premierowych tygodniach. Dzięki periodykowi Famitsu dowiedzieliśmy się, że od 30 stycznia do 26 lutego rozeszło się w dystrybucji cyfrowej ok. 40 tysięcy egzemplarzy Nioh i 38 tysięcy sztuk Nier: Automata.
W rankingu cyfrowej sprzedaży - co może dziwić - pierwsze dwa miejsca zajęły starsze odsłony serii Assassin's Creed (Unity oraz Black Flag). Czyżby Japończycy zmienili preferencje dotyczące gier? Niekoniecznie. Po prostu rzeczone gry sprzedawano w lutym w promocyjnej cenie 100 jenów (czyli prawie za darmo). Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku Let it Die.
Wyniki sprzedaży w japońskiej dystrybucji cyfrowej w lutym, wg Famitsu:
- Assassin’s Creed Unity (PS4) – 133,943
- Assassin’s Creed 4: Black Flag (PS4) – 126,689
- Let it Die (PS4) – 63,675
- NiOh (PS4) – 43,724
- NieR: Automata (PS4) – 38,180
- Tom Clancy’s Rainbow Six Siege (PS4) – 23,645
- Super Robot Wars V (PS4) – 17,904
- For Honor (PS4) – 14,627
- Super Robot wars V (PS Vita) – 10,851
- Dragon Quest Monster Joker 3 Professional (3DS) – 8,776
Jeśli chodzi o całkowitą sprzedaż w lutym (włączając do wyników generowanych przez cyfrową dystrybucję również fizyczne nośniki), możemy mówić o 220 tysiącach opchniętych egzemplarzy Nier: Automata i 178 tysiącach sztuk Nioh. Ostatnią naprawdę mocną premierą na konsolę stacjonarną na rynku japońskim było Final Fantasy XV z wynikiem ok 850 tysięcy kopii sprzedanych w premierowym miesiącu.