GTA Online. Nowy tryb zabawy. Supersportowy wóz prowadzi się jak... taczka
Rockstar nie przestaje wspierać GTA Online. To nie powinno w zasadzie dziwić - profity z mikrotransakcji wykonywanych w tej sieciowej przystawce do Grand Theft Auto V są ogromne.
Take-Two wciąż notuje rekordowe wpływy z tytułu sprzedaży wirtualnych pojazdów i gadżetów do GTA Online. Oprócz trybu ustawiającego kamerę "z lotu ptaka" (jak w Grand Theft Auto i Grand Theft Auto II), o którym pisaliśmy niedawno, Rockstar przygotował dla nas kolejne atrakcje.
Tym razem deweloperzy umożliwiają fanom GTA Online zakup samochodu Infernus Classic. Wóz jest już dostępny na stronie Legendary Motorsport w GTA Online.
Niestety gracze zgłaszają, że Infernus Classic nie prowadzi się tak, jak powinien. Samochód kosztujący 915 tysięcy dolarów wg fanów GTA Online zachowuje się jak "taczka". Wygląda na to, że to błąd deweloperów. Gra uznaje prawe tylne koło wozu za uszkodzone, nawet jeśli auto nigdy nie brało udziału w kolizji.
Ważniejsza nowinka dotyczy jednak świeżego trybu Adwersarza, nazwanego "Wskrzeszenie". Poniżej znajdziecie jego krótki opis z oficjalnego komunikatu prasowego Rockstar:
"Nic tak nie mówi "integracja zespołu", jak przywrócenie kolegi do gry, strzelając przeciwnikowi w tył głowy. Ale to oznacza, że jedynym sposobem na zwycięstwo w trybie adwersarza Wskrzeszenie jest wybicie rywali do nogi, bo jeśli komuś odpuścisz, to prosisz się o problem.
W nowym trybie, rozgrywającym się w 7 różnych miejscach, m.in. na lotniskowcu, Wyspie Elizejskiej czy w elektrowni wiatrowej Ron Alternates, 2 drużyny składające się z 4-8 graczy próbują się wzajemnie wyeliminować. Każdy zabity przeciwnik oznacza odrodzenie jednego sojusznika (w kolejności, w jakiej ginęli)".
Grając we Wskrzeszenie od dzisiaj wszyscy gracze będą otrzymywać podwójne nagrody GTA$ i RP. Spróbujecie sił w nowym module GTA Online?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.
