PlayStation 5 osiągnie fotorealizm? Wszystko zależy od deweloperów
Ostatnio coraz to częściej słyszymy o PlayStation 5. Sony oczywiście nie zapowie urządzenia w przeciągu następnych tygodni, ale w temacie sprzętu w bardzo ciekawy sposób wypowiedział się dyrektor generalny studia Stardock.
Według ostatnich plotek PlayStation 5 ma zawitać na rynek w 2018 roku. Tą informacją podzielił się ze światem Damian Thong – analityk rynkowy z firmy Macquarie Research – który wcześniej „przewidział” pojawienie się PlayStation 4 Slim i PlayStation 4 Pro. Zdaniem Japończyka już trwają prace nad urządzeniem, które ma dysponować mocą na poziomie ponad 10 teraflopów.
PlayStation 5 z mocą ponad 10 teraflopów ma trafić na rynek w 2018 r.
Sytuację postanowił skomentować Brad Wardell, który jest zdania, że nowa generacja sprzętu od Sony może w pewien sposób zaoferować fotorealizm. Nie powinniśmy liczyć na rozgrywkę w tak zdumiewającej oprawie, ale zdaniem przedstawiciela Stardock już pojedyncze obrazy mogą prezentować oczekiwany poziom.
Zdaniem Wardella nie jest problemem sprzęt, który ma zaoferować taki efekt, a oprogramowanie, z którego korzystają deweloperzy. Przygotowane silniki napędzające największe pozycje zostały wykreowane w okolicach 2000 roku. Od tego czasu pod względem urządzeń zmieniło się naprawdę wiele i właśnie od tego trzeba zacząć – zmieniając podstawy.
Wszystko zależy od samych twórców, którzy dopracowując swoje silniki mogą przekraczać granice i wyznaczać nowe standardy. Bez wątpienia to deweloperzy będą stać przed sporym wyzwaniem ujarzmienia mocy – niezależnie czy mówimy o wciąż hipotetycznym PlayStation 5, czy też już coraz to realniejszym Project Scorpio.