Uncharted: The Lost Legacy to prawdziwie samodzielna opowieść. Naughty Dog skorzystało z okazji
Jeszcze w tym roku na rynku zadebiutuje ostatnia opowieść z serii Uncharted od Naughty Dog. Twórcy początkowo planowali małe, fabularne rozszerzenie do Uncharted 4: Kres Złodzieja, ale skala projektu została znacznie powiększona.
Uncharted: The Lost Legacy zostało oficjalnie odsłonięte pod koniec ubiegłego roku. Od dawna wiedzieliśmy, że Naughty Dog ma przygotować DLC do Uncharted 4: Kres Złodzieja, ale autorzy wpadli na ciekawy pomysł.
Uncharted: The Lost Legacy w Encyklopedii PPE.pl
Studio zdecydowało się na samodzielną opowieść, bo taka decyzja bardziej pasowała do założeń historii. Josh Scherr w trakcie rozmowy z Game Informerem skomentował sytuacje następującymi słowami:
„Mieliśmy wyjątkową okazję do stworzenia czegoś, co było naprawdę autonomiczne – w przeciwieństwie do Left Behind, które było częścią historii z The Last of Us. The Lost Legacy jest czymś zupełnie niezależnym, choć wciąż znajduje się w tym samym uniwersum i posiada te same postacie, chociaż gracz odkryje nowe relacje pomiędzy nimi.”
Jest to bez wątpienia dobra wiadomość, bo jak potwierdził dyrektor produkcji Kurt Margenau – projekt po prostu rozrósł się do poziomu, który nie prezentują normalne rozszerzenia:
„Staraliśmy się przygotować małą formułę, ale gdy zaczęliśmy opowiadać historię, stało się jasne, że z nowymi postaciami i z rdzeniem Uncharted, to musi być znacznie większe. Z mechanikami rozgrywki, które chcieliśmy zbadać, czułem, że potrzebujemy więcej miejsca do oddychania.”
Cóż teraz pozostaje nam tylko czekać na szczegóły premiery. Według plotek ostateczna prezentacja Uncharted: The Lost Legacy odbędzie się na tegorocznym E3, a gra zadebiutuje na początku drugiej połowy roku.
Materiał: Uncharted: The Lost Legacy - PlayStation Experience 2016: Announce Trailer