Outlast II. "Zostawcie graczy w spokoju" - sukces po apelu polityka wspominającego o Wiedźminie
Outlast II wywołuje duże kontrowersje jeszcze przed premierą. W związku ze sceną o charakterze seksualnym tytuł miał w ogóle nie zostać wydany w Australii.
Tydzień temu donosiliśmy, że premiera Outlast II została zablokowana w Kraju Kangurów przez decyzję urzędu Classificiaton Board, przypisującemu kategorie wiekowe każdej grze dostępnej na rynku. W przypadku Outlast II instytucja po prostu odmówiła przyznania maksymalnej klasyfikacji wiekowej, co oczywiście zamykało drogę do jej wydania w Australii.
Sprzedaż Outlast II zablokowana w Australii
Jak się jednak okazuje australijski Classification Board zmienił zdanie na ten temat. Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko; szczególnie jeśli mamy do czynienia ze scenami sugerującymi "przemoc seksualną", o której wspominał urząd.
Czy deweloperzy przygotowali ocenzurowaną edycję Outlast II? O dziwo okazuje się, że nie.
"Na wszystkich rynkach świata sprzedawana będzie tak sama wersja Outlast II" - zapewnia studio.
Z pewnością na ostateczną decyzję Classification Board miała wpływ debata, która przetaczała się przez Australię w ostatnim tygodniu. W dyskusję włączyli się nawet politycy. David Leyonhjelm, jeden z senatorów, apelował by "zostawić graczy w spokoju". Jak widać komunikat przebił się do głów pracowników surowego urzędu rozdającego kategorie wiekowe.
Wystąpienie Davida Leyonhjelma znajdziecie poniżej. Warto w tym miejscu podkreślić, że senator przypomniał, jak ważne są gry wideo we współczesnym świecie. Senator wspomiał o podarunku, który prezydent Stanów Zjednoczonych otrzymał od Donalda Tuska w trakcie wizyty w naszym kraju. Tym prezentem była kopia Wiedźmin 2.
Przy okazji warto powiedzieć, że wg redakcji Washington Post Wiedźmin 2 był najgorszym prezentem, jaki otrzymał w trakcie swojej kadencji Barack Obama. Auć...