Facebook obniża cenę Oculus Rift o 200$. Czy to ostatnie podrygi gogli VR?
ZeniMax nie poprzestaje na zasądzonych 500 milionach dolarów odszkodowania od Facebooka, który rzekomo wykradł pewne technologie dotyczące VR od tej firmy. Właściciel Bethesdy żąda całkowitego wycofania gogli Oculus Rift ze sprzedaży.
ZeniMax wywalczył niedawno w sądzie zadośćuczynienie od Facebooka za złamanie umowy z klauzulą poufności dotyczą technologii VR. Sąd przyznał ZeniMax 500 milionów dolarów, ale to nie koniec prawnych przepychanek między dwoma korporacjami. ZeniMax już poinformował, że wytoczył kolejny proces Facebookowi. Tym razem żądaniem firmy jest całkowite zablokowanie sprzedaży gogli Oculus Rift na całym świecie.
ZeniMax prowadzi prawną ofensywę przeciwko Facebookowi
ZeniMax twierdzi, że Oculus wykradł technologię VR w okolicach 2012 roku. Technologię miało opracowywać id Software, należące do ZeniMax. W całej aferze główną rolę odgrywa John Carmack, który w momencie odejścia z id Software wg ZeniMax "ukradł ponad 10000 dokumentów od ZeniMax na pendrivie USB oraz cały kod źródłowy RAGE i silnika id Tech 5".
Wygląda na to, że Facebook poczuł się zagrożony ostatnimi wydarzeniami w salach sądowych. Nie dość, że Oculus Rift nie sprzedaje się zbyt dobrze, o czym można wnioskować po bardzo małym zainteresowaniu stanowiskami demonstracyjnymi w USA, o czym pisaliśmy w tym miejscu, to jeszcze nad firmą wisi "miecz Damoklesa" w postaci sporu prawnego z ZeniMax.
Chyba w związku z tą sytuacją Facebook zdecydował się radykalnie obniżyć cenę gogli Oculus Rift oraz Oculus Touch. Z ceny obcięto aż 200 dolarów. Obecnie żeby nabyć gogle Rift trzeba zostawić w sklepie 499 dolarów, a za Touch trzeba dać 99 dolarów. Urządzenia w pakiecie kosztują 598 dolarów.
Takie posunięcie postanowiło skomentować HTC. Firma stwierdziła, że nie zamierza zmniejszać ceny gogli Vive ze względu na odnoszenie "niesamowitego sukcesu komercyjnego". HTC nie podało jednak dotychczas dokładnego wyniku sprzedaży swoich gogli.
