Gracze wściekają się na aktualizację Pokemon GO; Niantic w końcu odpowiada na zarzuty

Gry
4783V
Gracze wściekają się na aktualizację Pokemon GO; Niantic w końcu odpowiada na zarzuty
Bartosz Dawidowski | 02.08.2016, 11:29

Pokemon GO doczekał się w końcu obszernej aktualizacji, o której pisaliśmy kilka dni temu. Okazuje się jednak, że w pewnych aspektach rzeczona łatka pogorszyła gameplayowe doznania. Niantic wreszcie zdecydowało się odpowiedzieć na krytykę graczy.

Fani Pokemon GO są niepocieszeni po wydaniu ostatniej aktualizacji gry. Głównym problemem jest praktyczne wyłączenie "radaru", który wskazywał pierwotnie odległość od poksów znajdujących się w promieniu ok. 500 metrów. Przez dłuższy czas funkcja ta działała niepoprawnie, a obecnie została wyłączona (potworki pojawiają się na radarze, ale nie znamy odległości do nich).

Dalsza część tekstu pod wideo

Deweloperzy z Niantic napisali na swoim profilu Facebook, że radar został wyłączony, bo studio chce "poprawić podwaliny tego projektu". Pierwotne działanie radaru "nie spełniło założeń" firmy, ale więcej szczegółów, dlaczego tak się stało nie poznaliśmy. Deweloperzy obiecali jednak, że nadal działają nad jak najlepszą implementacją radaru. Szczegóły na ten temat mają pojawić się w najbliższych tygodniach.

Niantic poprzez aktualizację spowodowało, że "trackery" third-party takie jak PokeVision przestały działać. Studio zdecydowało się na ten ruch, bo takie trackery "były przeszkodą w zachowaniu wysokiej jakości usługi".

"Czytamy wasze posty i emaile i wsłuchujemy się we sfrustrowanie głosy osób, które jeszcze nie doczekały się premiery Pokemon GO w swoim regionie. Chcemy byście wiedzieli, że pracujemy jak szaleni, by utrzymać sprawność gry w trakcie kolejnych światowych premier. Jeśli nie odzywamy się na Twitterze, to dlatego, że pracujemy bardzo ciężko nad grą. Będziemy jednak starać się informować was od teraz, co aktualnie robimy".

Pierwotnie funkcja radaru („trackera”) była jedną z największych atrakcji gry. Dzięki niej można było zauważyć, że gdzieś w pobliżu znajduje się rzadki pokemon, a następnie go odszukać, korzystając z metody "zimno-gorąco". Obecnie takie tropienie "zwierzyny" jest ogromnie utrudnione.

W newsie umieściliśmy zdjęcie cosplayerki Lyz Brickley.

Źródło: http://attackofthefanboy.com/news/niantic-finally-responds-complaints-pokemon-gos-latest-update/

Komentarze (109)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper