Duchowy następca Shadow of the Colossus zadebiutuje na konsolach. Twórcy Prey for the Gods znaleźli gotówkę
Na tak pozytywną wiadomość czekaliśmy od dawna. Studio No Matter poinformowało, że trafi również na konsole i gracze nie muszą zbierać kolejnych 300 tysięcy dolarów na nowe wersje. Wiele na to wskazuje, że autorzy znaleźli tajemniczego inwestora.
rozbudza wyobraźnie fanów Shadow of the Colossus, ponieważ deweloperzy otwarcie wspominają, że przygotowując swoją pozycje inspirują się właśnie tą produkcją. Nawet pierwsze materiały pokazują liczne elementy, które są zaczerpnięte z produkcji Japończyków.
Twórcy wystartowali niedawno z akcją na Kickstarterze i poinformowali, że potrzebują 300 tysięcy dolarów, by przygotować grę na komputery osobiste, a aż 600 tysięcy dolarów na konsolowe wydanie. Jednak wczoraj sytuacja się zmieniła – autorzy potwierdzili, że po osiągnięciu pierwszego progu gra trafi na PlayStation 4, Xboksy One i komputery osobiste!
Do końca zbiórki pozostało 14 dni, a studio ma na koncie ponad 272 tysiące dolarów. Możemy w tej sytuacji przypuszczać, że gra faktycznie trafi na wszystkie platformy. Wiele na to wskazuje, że projektem zainteresował się inwestor – nie zdziwię się, jeśli gra trafi pod patronat znanego wydawcy. W ostatnich miesiącach bardzo często obserwujemy podobne sytuacje.
