Śpiewanie, tańce, walka na ulicach i laseczki. W Yakuza: Zero nie będziemy się nudzić
Napłynął do nas kolejny materiał z , który potwierdza wielkość produkcji. SEGA kolejny raz obładowała swoją znaną serię najróżniejszymi aktywnościami, dzięki którym przy produkcji spędzimy długie godziny.
SEGA małymi krokami dostarcza na Zachód kolejne odsłony Yakuzy. Musimy czekać długo, ale nie powinniśmy płakać. W końcu Japończycy dostarczają swoją flagową markę na Stary Kontynent oraz do Stanów Zjednoczonych.
zadebiutowała w Japonii w marcu ubiegłego roku i opowieść przedstawia wydarzenia przed historią z pierwszej Yakuzy. Autorzy umiejscowili akcję w 1988 roku i przedstawiają graczom młodych bohaterów. Jest to naprawdę ciekawa przygoda, która została doceniona przez redaktorów Famitsu – dziennikarze przyznali grze 36 na 40 punktów (9/9/9/9).
Wśród największych atutów projektu można wyróżnić podobno świetną opowieść, mnóstwo smaczków dla weteranów serii, zwrócenie uwagi na detale, świetny system walki, czy też rozbudowane mini gierki. Na te dwa ostatnie elementy możemy spojrzeć na kolejnym materiale z E3. Dziennikarze IGN otrzymali możliwość zapoznania się z pozycją i dzięki temu oglądamy długi materiał przedstawiający piękną Japonię.
Teraz pozostaje nam tylko czekać. Pewnie przy okazji kolejnych dużych imprez (gamescom? Paris Game Week?) otrzymamy kolejne konkrety i miejmy nadzieje, że SEGA w niedalekiej przyszłości ujawni datę premiery. Gra trafi na Zachód w 2017 roku.
