Zabijanie zza osłony standardem? Ubisoft musi przyjrzeć się Tom Clancy's Rainbow Six: Siege
Jeśli grając w Tom Clancy's Rainbow Six: Siege zdarzyło się, że zostaliście zabicie tuż po schowaniu się za osłonę, to jest to tylko i wyłącznie wina gry. Kod sieciowy w produkcji ma problemy, którymi muszą zająć się deweloperzy.
Ubisoft bardzo dobrze zajmuje się Tom Clancy's Rainbow Six: Siege. Twórcy eliminują błędy, często wrzucają aktualizacje, przygotowują nowe treści, ale ekipa musi przyjrzeć się grze pod względem kodu sieciowego.
W Sieci pojawił się materiał, na którym Battle(non)sense tłumaczy problem z netcode – zawodnik z niskim pingiem może zostać zastrzelony przez rywala z wysokim pingiem nawet sekundę po znalezieniu bezpiecznej lokacji.
Warto jednak zaznaczyć, że problem nie występuje często – gdy gracz ma problemy z Internetem i tak wyraźnie wysoki ping, to po 20 sekundach zostaje automatycznie wyrzucony z serwera. Mimo wszystko jest to element, nad którym należy popracować.
Na filmie pojawia się również zarzut dotyczący orientacji modeli antyterrorystów – postać nie zawsze jest skierowana w to miejsce, w które faktycznie patrzy. W tej sytuacji lepiej nie czekać z ostrzałem, a nawet z dalekiej odległości poczęstować rywala całym magazynkiem… ;)