Nowy Baldur's Gate nadchodzi. Zostanie osadzony pomiędzy jedynką a dwójką!
2015 rok przyniósł nam już wiele niespodzianek i powrotów. Od Final Fantasy VII Remake począwszy, na Parku Jurajskim skończywszy. Lecz to nie koniec tego, co czeka nas w najbliższym czasie.
Wszyscy fani marki od dawna wyczekiwali jej powrotu i w końcu się doczekali. Niestety, nie jest to zupełnie nowa część, o jakiej marzyliśmy, lecz bardzo duży dodatek do pierwszych Wrót Baldura. Tak. Dodatek. Po 17 latach. Baldur's Gate: Siege of Dragonspear ma być trwającym 25 godzin rozszerzeniem historii poznanej w jedynce, będącym na dodatek wypełnieniem w luce czasowej pomiędzy nią a dwójką.
Zgodnie z tym co głosi strona internetowa projektu fabuła w SoD polega na tym, iż po pokonaniu Sarevoka naszemu światu zagraża kolejne zło. Tym razem będzie je reprezentowała "Shining Lady" - jest ona tak jak nasz bohater pomiotem Bhaala. Oczywiście ruszymy jej na spotkanie i stoczymy epicką bitwę w tytułowym zamku Dragonspear.
Został on wzniesiony na wrotach do Dziewięciu Piekieł, które dobrze znane są fanom cyklu. W osiągnięciu szczytnego celu rozbicia nieprzyjaciół pomoże nam aż czterech nowych towarzyszy. Łuczniczka rasy ludzkiej Schael Corwin, Skald z Północy Voghiln the Vast, goblińska szamanka M'Khiin Grubdoubler oraz gnom kleryk znany jako Glint Gardnersonson.
Ponadto ci, którzy posiadają na dysku zapis stanu rozgrywki w Baldur's Gate: Enhanced Edition będą mogli kontynuować zabawę swoim herosem. Aby tego było mało, to po ukończeniu nadchodzącego dodatku, przeniesiemy postępy z niego do drugiej części gry rozpoczynając przygodę w nowym, niespotykanym jeszcze stylu.
Na koniec można dodać, iż ekipa przygotowująca Siege of Dragonspear usprawniła nieco silnik i interfejs całości oraz pozostawiła możliwość grania z aż 5 przyjaciółmi z różnych platform. Daty premiery jeszcze nie zdradzono, lecz wiadomo, iż najpierw w SoD zagrają posiadacze komputerów, a następnie gracze mobilni.
