Ready at Dawn nie chce bezpośrednio komentować długości rozgrywki The Order: 1886

Od kilku godzin wiemy, że The Order: 1886 można ukończyć w mniej niż 6 godzin. W Sieci pojawił się pełny zapis rozgrywki z tej produkcji i właśnie z tego powodu gracze mogą oczekiwać od deweloperów stosownego komentarza. Tego niestety nie otrzymamy, ale dyrektor generalny studia postanowił w pewien sposób poruszyć temat. 

Ru Weerasuriya potwierdził, że wie o przedstawionych w Sieci liczbach, jednak nie chce się bezpośrednio odnosić do tej sytuacji.

„Wiem, że pojawiły się jakieś liczby. Wiem, dlaczego pojawia się to pytanie. Wiem również, że przedstawione liczby są błędne. To nie możliwe, aby ukończyć grę w takim czasie, więc te liczby są nieprawdziwe.”

Twórca doskonale wie, że długość produkcji jest istotna, ponieważ każda gra potrzebuje czasu na przedstawienie swojej historii. Jednak jak podkreśla Weerasuriya – „czasami jest to długi czas, czasami krótszy.”

Dla Ready at Dawn najważniejszy nie jest czas, a to czego oczekuje od pozycji gracz:

„Każda gra musi zawierać maximum doświadczeń i nadziei, aby sprostać oczekiwaniom graczy już od pierwszego uruchomienia. Dla nas oznacza to, że może to być krótka gra, a historia będzie wynagradzać ciekawość i otworzy drzwi do wielu nowych pytań, na które odpowiada się właśnie w trakcie gry lub w przyszłości.”

Deweloper podkreśla, że w naszej branży są potrzebne „różne gry”:

„Nasza branża jest na tyle różnorodna, że potrzebujemy różnych gier. Musimy pozwolić na przygotowywanie różnych gatunków, takich które koncentrują się na kampanii, trybach sieciowych, kooperacji, opcjach społecznościowych i tak dalej.”

Studio dostrzega zmianę czasów – jeszcze 10 lat temu mieliśmy wiele produkcji, które były nastawione wyłącznie na kampanię i właśnie The Order: 1886 jest taką grą. To produkcja nastawiona na wielokrotne przechodzenie i podobno za każdym razem mamy odnaleźć w projekcie coś nowego.

Zdaniem Weerasuriya musimy pamiętać, że czas rozgrywki nie jest równoznaczny z jakością:

„Długość rozgrywki nie przekłada się na jakość. To tak jak w filmie – jeśli film ma trzy godziny to nie znaczy, że jest lepszy.”