A tak prezentuje się edycja kolekcjonerska rodzimego Deadfall Adventures

Gry
1421V
A tak prezentuje się edycja kolekcjonerska rodzimego Deadfall Adventures
Młody_Gramitacja | 30.08.2013, 18:50

Polski, wciąż bardzo tajemniczy i niepewny Indiana Jones. Tymi słowami można najlepiej określić produkcję polskiego studia Farm 51, Deadfall Adventures. Jeżeli jednak interesuje Was ten kot w worku, być może warto zainwestować w edycję kolekcjonerską gry?

Wyjaśnijmy wpierw jedno. To nie jest jedna z tych kolekcjonerek, które swoją zawartością kładą nas na łopatki, połykają, przeżuwają i wypluwają w całości. Nie można jednak jej także z góry za to skreślić. Po prostu, bonusy jakie znajdziemy w pudełku, zdają się podążać za współczesną modą, gdzie cyfrowe dodatki znajdujemy nawet w lodówce. 

Tak więc, prócz płyty z historią pełną nazistów, starożytnych pułapek i blond piękności, znajdziemy:

- DLC ze unikatową skórką na rewolwer
- DLC z ekskluzywnymi postaciami do multiplayera
- Płyta z filmem Making of Deadfall Adventures
- Oryginalna ścieżka dźwiękowa na CD
- Artbook na CD




Jak więc widzicie szału nie ma, choć nie możemy przynajmniej narzekać, że do edycji kolekcjonerskiej włożono masę niepotrzebnych śmieci. Jest artbook (w pewnym sensie), jest soundtrack, są i dodatki. 

Premiera Deadfall Adventures już 15 listopada.

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne

Komentarze (37)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper