Fabuła Battlefield 4 skupi się na emocjach

Gry
863V
Fabuła Battlefield 4 skupi się na emocjach
Michał Włodarczyk | 02.04.2013, 19:01

Historyjki, które opowiada lwia część współczesnych gier wideo, to dno. Gdyby twórcy pierwszoosobowych shooterów mogli zrezygnować z tego elementu, najpewniej by to zrobili, ale wówczas trudniej byłoby sprzedać taki tytuł jako interaktywny film klasy B. Żałosne dialogi, śmieszne intrygi i wyraźny podział na "dobrych" i "złych" - znajdziemy to niemal w co drugim FPS-ie. W przypadku Battlefield 4 ma być inaczej...

Historyjki, które opowiada lwia część współczesnych gier wideo, to dno. Gdyby twórcy pierwszoosobowych shooterów mogli zrezygnować z tego elementu, najpewniej by to zrobili, ale wówczas trudniej byłoby sprzedać taki tytuł jako interaktywny film klasy B. Żałosne dialogi, śmieszne intrygi i wyraźny podział na "dobrych" i "złych" - znajdziemy to niemal w co drugim FPS-ie. W przypadku Battlefield 4 ma być inaczej...

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

Podczas rozmowy z serwisem Official Xbox Magazine, na temat warstwy fabularnej w czwartej numerycznej odsłonie Battlefield wypowiedział się Karl Magnus Troedsson z DICE. Mężczyzna zapewnia, że deweloper nie chce po raz kolejny opowiadać historii wyłącznie o wielkim konflikcie zbrojnym czy geopolityce, a elementy te, choć będą w grze obecne, mają być jedynie tłem dla fabuły.

 

A o czym w B4 chcą opowiedzieć twórcy? Przede wszystkim o emocjach. Autorzy gry pragną pokazać wiarygodne postawy i emocje, które można zaobserwować na prawdziwym polu bitwy, gdzie umysł i ciało jednostki wystawiane są na wielką próbę.

 

Troedsson wspomniał także o aspekcie społecznościowym, za sprawą którego podczas przechodzenia kampanii dla pojedynczego gracza nie będziemy czuć się "samotni"...

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Battlefield 4.

Źródło: własne

Komentarze (15)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper