Deadlight od strony artystycznej

Gry
548V
Deadlight od strony artystycznej
Maciej Klimaszewski | 16.07.2012, 11:16

Hiszpański deweloper Tequila Works raczy nas trzecim dziennikiem dewelopera, który tym razem skupią się na warstwie artystycznej Deadlight. Gra czerpie garściami od scrollowanych tuzów lat 80., już teraz jawiąc się jako mocarny tytuł z szansą na wbicie się na Olimp pozycji dystrybuowanych za pośrednictwem platformy Xbox LIVE Arcade.

Hiszpański deweloper Tequila Works raczy nas trzecim dziennikiem dewelopera, który tym razem skupią się na warstwie artystycznej Deadlight. Gra czerpie garściami od scrollowanych tuzów lat 80., już teraz jawiąc się jako mocarny tytuł z szansą na wbicie się na Olimp pozycji dystrybuowanych za pośrednictwem platformy Xbox LIVE Arcade.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

Twórcy przy budowie świata posłużyli się hiperrealizmem, który podlali odpowiednim oświetleniem. Zdezelowane, zamieszkałe głównie przez zombie miasto urzeka mrocznym designem i niesamowitym przywiązaniem do szczegółów. Stonowana, w głównej mierze bazująca na czerni i odcieniach szarości kolorystyka udanie buduje klimat osamotnienia i zaszczucia. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, iż będziemy mieli do czynienia z hitem. Zakup obowiązkowy.

 

Źródło: własne

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper