Killzone na PSN zalicza obsuwę
Pierwszy Killzone miał pojawić się dokładnie 24 stycznia na amerykańskim PSN, ale najwyraźniej zaginął w akcji. Niby nie ma za czym płakać, wszak to wersja żywcem wyjęta z PlayStation 2, ale ktoś na świecie napewno napalił się i został zmuszony obejść się smakiem.
Pierwszy Killzone miał pojawić się dokładnie 24 stycznia na amerykańskim PSN, ale najwyraźniej zaginął w akcji. Niby nie ma za czym płakać, wszak to wersja żywcem wyjęta z PlayStation 2, ale ktoś na świecie napewno napalił się i został zmuszony obejść się smakiem.
Sami twórcy wydają się być zdziwieni takim obrotem sprawy i za pomocą Twittera podzielili się swoją konsternacją z fanami:
"Nie jesteśmy pewni co się stało, ale zostaliśmy poinformowani, że wydanie gry zostaje przełożone bez ustalenia konkretnej daty."
Sony robi jakieś przedziwne testy grom, które już pojawiły się na ich maszynce, gra szaleje na PlayStation 3? Nie wiadomo, ale niektórzy wysnuwają daleko idące teorie, z których wynika, że możemy doczekać się wersji HD. Mało prawdopodobna, ale najlepsza opcja dla graczy.