Layers of Fear: Legacy

Layers of Fear: Legacy to przygodowy horror stworzony w konwencji psychologicznego thrillera. Za tytuł odpowiada polskie studio Bloober Team. Edycja „Legacy” zadebiutowała wyłącznie na konsoli Nintendo Switch i została określona przez deweloperów jako „zremasterowana i zredesignowana”.

Produkcja inspiruje się trochę “Portretem Doriana Graya” autorstwa Oscara Wilde’a. Layers of Fear pozwala nam wejść w buty pewnego genialnego malarza, który próbuje dokończyć swoje dzieło życia. Niestety, pech chce, że od jakiegoś czasu doskwiera mu kompletna blokada, która stopniowo rujnuje jego życie. Rodzina głównego bohatera zostawiła go już jakiś czas temu, co gorsza, podupadać zaczyna on też na zdrowiu psychicznym. W grze polskiego studia obserwujemy właśnie, jak ten proces postępuje.

W Layers of Fear przemierzamy wielką rezydencję malarza szukając dlań inspiracji, które pozwolą dokończyć obraz. Postępująca choroba psychiczna sprawia przy okazji, że świat obserwowany jego oczami nie jest tym, czym się wydaje. Nasze zadanie, z grubsza rzecz biorąc, polega na odnajdywaniu elementów kluczowych, które napędzają tutejszą narrację. Nie ma tu walki i rozwiązywania zagadek charakterystycznego dla survival-horrorów, choć można ‘skusić’ podejmując nieodpowiednie decyzje. Możemy więc odwiedzać kolejne pomieszczenia, otwierać drzwi czy szperać po szafkach. Tu i ówdzie natrafiamy na rozmaite przedmioty (np. listy i pamiątki), które mówią nam więcej o przeszłości malarza i jego perypetiach.

Zasadniczo Layers of Fear to bardziej interaktywna historia, niż gra. Całość da się ukończyć w około trzy godziny (żywotność mogą jednak wydłużyć ‘znajdźki’ porozmieszczane w rezydencji).

Wersja Legacy została zmodyfikowana z myślą o hybrydowej konsoli Nintendo. Zawierała ona także udostępnione po premierze pierwowzoru rozszerzenie, które skupiało się na postaci córki malarza.