Jak kupować, żeby nie zwariować

BLOG
3630V
Jak kupować, żeby nie zwariować
Ojciec-Gracz | 04.02.2017, 02:19
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Gracze dzielą się zwykle na 3 typy: na tych co kupują na premierę większość gier, na tych co kupują po przecenach i na tych co kupują grę dopiero jak stanieje do poziomu minimalnego (czytaj najniższa możliwa cena podzielona przez dwa). Oczywiście są jeszcze dziesiątki, różnych typów i zachowań ale my nie o tym. Dziś wspólnie z Dajznerem przedstawiamy sposoby na dobre zakupy ale też przestrzegamy :)

Kupować można na wiele sposobów. Ale jak to robić dobrze i nie głodować później cały miesiąc, kilka moich luźnych porad.

Allegro

Znienawidzony przez wielu graczy serwis stał się miejscem idealnym dla Januszów biznesu, którzy myślą, że za zafoliowanego Tekkena 3 dostaną tysiąc złotych. Nie tędy droga. Serwis popsuło kilku handlarzy, którzy wykorzystali fakt, że są przy kasie i zaczęli podbijać ceny, które zaczęły być nawet dwukrotnie wyższe od cen europejskich. Sprawa jest prosta. Kupują tanio zza granicy i sprzedają tu nad Wisłą drogo. Kupienie na allegro tanio gry na licytacji graniczy niemal z cudem i jest równoznaczne z trafieniem w lotto. Popularnych gier jest na pęczki ale handlarze wykorzystują fakt, że jest popyt na retro rynek i ostro podbijają ceny nie tylko unikatów ale zwykłych śmieci, które gdzie indziej dostaniemy za 2 zł (czytaj Anglia). Zauważyłem jedną rzecz, mianowicie to, że Allegro jest dobre, jeśli chcesz pozbyć się szybko jakiejś gry. Wystarczy, że obniżysz cenę o jakieś 30 procent od innej najniższej i gra schodzi w kilka minut (testowane). Bo nie sztuką jest coś wystawić za 200 zł i nie sprzedać. Cóż powiedzieć – retro granie przez takich ludzi stało się sportem ekskluzywnym przeznaczonym dla nadzianych frędzli. Przynajmniej tak to odbieram po tym jak zobaczyłem platynowego spyro na allegro za 149 zł. Pocieszającym jest fakt, że gry na WiiU mają ceny angielskie a często nawet udaje się wylicytować grę taniej niż w UK. Allegro mimo wszystko psuje się i psuć się będzie może do czasu aż handlarze zauważą, że te drogie rarytasy im nie schodzą. Drugą sprawą jest nagminne oszukiwanie na przesyłce. Gra miała zostać wysłana w paczce została wysłana listem poleconym. Gra miała zostać wysłana listem poleconym a doszła w zwykłym za 2 złote. Ehh bo kimże byłby Polak gdyby nie zarobił na frajerze wysyłając mu tańszą wysyłką.

Ebay

Jeśli tylko macie znajomych mieszkających w innym kraju, którzy często odwiedzających Polskę to idealnym miejscem do zabawy w kupowanie jest właśnie Ebay. Sprawa jest banalnie prosta – zakładacie swoje konto, podajecie adres znajomego, kupujecie gry w danym kraju i te właśnie gry są wysyłane na adres ziomala. On to potem przywozi do naszego pięknego kraju. Jest to idealne rozwiązanie zwłaszcza dla mieszkających w Anglii. Anglia to kolebka europejskiego gamingu stąd też kultura gier video jest tam wysoce rozwinięta (casuale górą). Gry są w miarę tanie łatwo dostępne i rzadko w stanie katastrofalnym. Kupując na ebay należy pamiętać, że kupujemy tylko gry z real foto bo obrazek w aukcji, który jest wklejony z internetu to loteria. Większość gier na Ebay.co.uk jest nawet połowę tańsza niż w Polsce. Ebay.co.uk to jedna z ostatnich ostoi gdzie ceny gier są w miarę normalne. Bo wiecie czy lepiej wydać na ukochaną grę 70 zł tam czy 170 zł tu? Odpowiedzcie sobie sami.

OLX

Ziomalski OLX to już wyższa szkoła wtajemniczenia. Tutaj poradzi sobie tylko Hienamas. Zatwardziałe kobiety na OLX nie są skłonne do negocjacji :).  Mimo wysokich cen na OLX potrafią trafić się okazje. Nie polecam jednak wysyłki po wpłacie na konto bo możecie nie dostać towaru a pamiętajcie, że jak ktoś was oszuka na 30 zł to policja prędzej wybuchnie śmiechem niż rozpocznie postępowanie. No ale jak ogłoszenia lokalne to lokalne. Szukajcie w swoim mieście a możecie się zaskoczyć. Z OLX skorzystałem kilka razy i dość łatwo jest wynegocjować niższą cenę. Na plus zasługuje to, że towar można obejrzeć na miejscu i nie trzeba brać w ciemno. Z olx mam na przykład Raczety na PS3 w stanie bardzo dobrym.

Lombardy

Ehh lombardy to temat rzeka. Raz, że ceny są zupełnie przypadkowe a dwa, że gry z lombardów często potrafią być tak zgwałcone, że kijem byś nie ruszył. Argument, działa Panie była testowana, jakoś do mnie nie przemawia. Warto przejść się od czasu do czasu po tych przybytkach aby sprawdzić co aktualnie jest do nabycia. Sprzedawcy w lombardach celowo podwyższają ceny gier aby mieć z czego zejść. Bez skrupułów można więc negocjować a coś taniej zawsze się wyrwie. W lombardzie nabyłem min. Kingdom Hearts na PS2 i Siren Blood Curse.

Giełdy staroci

To tam właśnie leży najwięcej unikalnego towaru plus, że nigdy nie wiesz co trafisz. Możesz wrócić z niczym a możesz za 50 zł nabrać gier wartych 200. Warunek jest jeden! Kto pierwszy ten lepszy. Tam nie ma przebacz jak się będziesz zastanawiał to inny napaleniec sprzątnie tobie sprzed nosa okazję. Na giełdach gry na PS2 przeważnie kosztują od 15 do 20 zł i to nie zależnie od gry także może się czasem zdarzyć, że taki Star Ocean 3 albo Okami wpadnie Wam za 15 ziko. Gry na ps3 przeważnie są po 25 do 35 zł. Ostatnio na giełdzie coraz więcej pojawia się gier z PS4 ale są one jeszcze drogie. Giełdy to taki specyficzny twór gdzie gra może być schowana pod stertą śmieci w kartonie. Trzeba ryć czasami po pudłach, żeby wykopać jakiś ciekawy produkt.

Cyfrowa Dystrybucja

Jako gracz starej daty neguję taki sposób płatności ale czasem nie mam wyboru i kupuję grę cyfrowo. Bo jak tu nie kupić gry w promocji za 16 zł, gdzie pudełko kosztuje 120. Cyfrowa dystrybucja ma sens tylko dzięki promocjom i obniżkom cen gier nawet o 80 procent. Idealny patent dla kogoś, kto nie przywiązuje wagi do pudełek.

Oddaję teraz głos Dajznerowi, który jest specjalistą od zagranicznych sklepów z grami:

Ze względu na słaby kurs złotego, zakup nowych gier w sklepach zagranicznych, nie jest tak opłacalny, jak jeszcze 2 lata temu. Ceny są porównywalne do tych z polskich sklepów, a często nawet wyższe. Zdarzają się jednak wyjątki i zwykle dotyczą one szeroko pojętej „japońszczyzny”, która z jednej strony, jest u nas ciężko dostępna; a z drugiej, jak już jest, to w cenach zaporowych (sam tego doświadczam, na przykładzie gier na Vitę). Poniżej przedstawię charakterystykę 3 zagranicznych sklepów, z których kupuję najczęściej. Wszystko co napisałem poniżej wynika z mojego osobistego doświadczenia.. Zakupy polecam robić za pośrednictwem PayPala, tak jest najwygodniej i najbezpieczniej (w wypadku play-asii jest to konieczność) chociaż trochę drożej.

1. Videogamesplus / http://www.videogamesplus.ca

Sklep z Kanady. Sprzedaje głównie gry z regionu US/C.

Ma świetne układy z amerykańskim oddziałem ATLUS i dosyć duży wybór ich gier, w dobrych cenach (np. na początku roku, można było kupić Catherine na PS3 za ok. 40zł, a Dradgon's Crown za ok. 60zł). Największe promocje są w styczniu i właśnie wtedy najkorzystniej robić tam zakupy.

Duża zaletą jest rozliczanie transakcji w dolarach kanadyjskich (1 CAD to ok.3.30 -3.40 zł wg zbójeckiego kursu PayPala)

Normalnie, koszt wysyłki to 7.5 CAD za 1-2 gry w standardowym wydaniu; ale warto wstrzymać się zakupami i poczekać na częste promocje z darmową wysyłką (np. aktualnie, jest bezpłatna do końca lutego, dla zamówień powyżej 50 CAD).

Gry wysyłane są przesyłką rejestrowaną, za pośrednictwem DHL (poprzez Niemcy); po przekroczeniu granicy Polski, paczkę przejmuje Poczta Polska (w trackingu figuruje wtedy jako przesyłka polecona priorytetowa). Warto zauważyć, że paczka przychodzi do Polski, jako nadana w Niemczech (odpada ryzyko opłat celnych) co w połączeniu z darmową wysyłką, czyni VG+ idealnym miejscem, do zamawiania limitowanych wydań gier z regionu US/C.

Średni czas dostawy to ok. 10-14 dni, od momentu nadania.

2. Play-asia / http://www.play-asia.com

Sklep z Hong Kongu (chociaż ostatnio paczki wysyłają z Singapuru).

Bogaty asortyment gier i akcesoriów z różnych regionów ( US/C, Asia, EU itd). Dużą zaletą są częste promocje, np. codziennie (o godzinie 16.00) na pojedynczą grę (tzw. Daily Deal), a raz w tygodniu (wtorek, 6.00) w ramach Weekly Special - na 8 gier (promocja trawa przez tydzień do następnego wtorku, wtedy zastępuje ją inna na kolejne 8 tytułów).

Transakcje rozliczane są w dolarach amerykańskich.

Robiąc zakupy na play-asia pojawiają się pewne problemy.

Z przykrością muszę stwierdzić, że w przeciągu kilku lat, ten sklep zmienił się na gorsze, np. zlikwidowano darmową wysyłkę zakupów, o wartości większej niż 25$; zabrano możliwość samodzielnego anulowania zamówienia, a od niedawna, nawet samo edytowanie możliwe jest tylko poprzez dialog z customer service (wcześniej wystarczyły dwa kliknięcia). Poza tym wysłanie paczki potrafi zająć im 2 tygodnie, zdarza się też, że oznaczają zamówienie jako wysłane, po czym okazuje się (sprawdzając tracking), że rzeczywiste nadanie miało miejsce tydzień - dwa tygodnie później.

Jednak najpoważniejszy minus, wiąże się z dużym ryzykiem obciążenia opłatami celnymi i VATem przy większych zamówieniach. Z tego powodu, nie opłaca się tam kupować jednorazowo, za więcej niż 50$ oraz zamawiać wielkogabarytowych limitek. Osobiście staram się, żeby wartość jednego zakupu nie przekraczała 40$. Generalnie play-asia jest dobra, jeśli chodzi o zakup jakieś drobnicy do 40$ (np. zamówiłem tam ostatnio Natural Doctrine na PS3 za 5$, a wcześniej Azure Striker Gunvolt: Striker Pack na 3DSa za 22$)

Obecnie koszt wysyłki za jedną grę, w standardowym wydaniu, to 5$. Przesyłka jest rejestrowana (na trackingu figuruje jako list polecony ekonomiczny) po przekroczeniu polskiej granicy paczkę przejmuje Poczta Polska . Czas dostawy od momentu nadania waha się, od 1 tygodnia do 4 (przeważnie jest to 2 tygodnie).

3. Zavvi / http://www.zavvi.com

Sklep z Wielkiej Brytanii. Generalnie niezbyt duży wybór gier i wysokie ceny, ale sporadycznie zdarzają się ciekawe promocje (np. w grudniu była promocja na limitkę Star Ocean 5 z steelbookiem za 88zł z wysyłką; a w styczniu, w tej samej cenie można było kupić God Eater 2 na Vitę). Jeśli założymy tam konto, sklep co jakiś czas, będzie wysyłał nam kody zniżkowe 10 -20% (np. dzięki temu, w sierpniu, kupiłem Odin Sphere na Vitę za 125zł z wysyłką) Mają tez tam dobre przeceny na filmy DVD i BD.

Transakcje rozliczane są w funtach brytyjskich (przy płatności PayPalem, dolicza nam dodatkowo opłatę w wysokości 1% od wartości zamówienia).

Darmowa wysyłka do Polski dla zamówień powyżej 10Ł. Paczka nadana jest Royal Mailem jako list zwykły, nierejestrowany, a do nas dotrze za pośrednictwem Poczty Polskiej. Każdy przedmiot z zamówienia, wysyłany jest osobno (wydania standardowe w kopercie z cienkiej tektury, a limitki, steelbooki itp., w pudełku z grubego kartonu). Czas dostawy waha się od 2 do 3 tygodni.

Na koniec małe podsumowanie

Jak wiadomo okazja czyni gracza. Nie ma nic bardziej podniecającego niż wyrwać jakkolwiek taniej grę, na którą się polowało od jakiegoś czasu. Grunt to kupować z głową i przeczekać premierową gorączkę. Ja wiem, że są i tacy, których stać na premierówki w folii ale to nie dla nich ten blog. Ten blog jest dla ludzi, którzy pukają się wymownie w czoło słysząc jak kumpel kupił grę w dniu premiery za 249 zł bo przecież można taniej. Żeby była jasność róbcie co chcecie ze swoją kasą. Ja po prostu czuję niezdrową podnietę podczas samego procesu szukania tanio czegoś wyjątkowego. Każdy ma swoje zasady co do gier. Cóż ja mam akurat takie i nie musisz się z tym zgadzać. Konkluzja nasuwa się jedna – Polska mimo, tego, że wiele się zmieniło dalej ma jakiś problem. My tylko nakreślamy pewien kierunek w działaniach, aby za dużo nie przepłacić!

Oceń bloga:
75

Komentarze (68)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper