Targowisko #3 - tym razem erpegowo
3 erpegi demo i figurki
Na giełdę wybrałem się niedzielę z samego rana zanim jeszcze zaczęło grzać jak na patelni. Na sam początek odwiedziłem swoją ulubioną handlarkę(?), która zawsze ma coś konkretnego. I tym razem mnie nie zawiodła. Po wielu miesiącach poszukiwań wreszcie udało mi się nabyć FFX. Niestety w wersji platynowej ale wiecie jak można coś mieć dwa razy taniej niż na allegro to dlaczego nie brać. Egzemplarz kompletny, zadbany ze znikomą ilością rysek.
U tej samej Pani przeszukałem kilka pudeł z grami na Ps(1,2,3). W gąszczu śmieci zauważyłem dość dobrze zachowany egzemplarz Demo1.(pomarańcz edyszyn). Ta wersja demo 1 w kartonikowym otwieranym opakowaniu to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów. Bardzo się cieszę z tego demka :).
Demo to ma numerek 00120 i jest to dopasiona wersja dema 00048 czyli pierwszej wersji. Jest to 3 edycja demo 1. Popularne demo 1 w samych kartonikach bez plastikowego miejsca na płyty to już numerek 00816 a więc końcówka serii. Takie też demo z pomarańczową okładką miałem w swojej konsoli kupionej w 1997 r. Demo na fotografii jest starsze i pochodzi z 1995 r.
Kiedy giełda zaczęła się rozkręcać jedna rzeka ludzi szła prawą stroną a druga rzeka ludzi wracała lewą stroną. Nie było jak się przecisnąć ale brnąłem dalej bo druga runda przyniosła świetne znalezisko a były to dwa erpegi na stoisku z retro sprzętem. 14-letni dzieciak sprzedawał retro konsole i gry. Nie wiem jak się pojawił ale o 9 rano tam jego jeszcze nie było.
W każdym razie wśród dreamcastów, N64, Psone i ps2 leżała sterta gier w tym Star Ocean 3 i Valkyrie Profile 2. O ile ten drugi mnie nie zaciekawił poza świetnymi wstawkami FMV o tyle ten pierwszy nawet mnie wciągnął. Jeszcze nie rozgryzłem systemu walki ale na pewno spędzę ze Star Ocean 3 trochę więcej czasu.
Na koniec już przy samym wylocie. Zaopatrzyłem się w figurki Mario z Maka :) oraz w mega prostacką gierkę elektroniczną z Sonikiem (również z Maka). Gra to raczej ciekawostka niż poważny produkt. Ekran ma może 11 mm na 11 mm także ledwo co cokolwiek widać a chodzi o to żeby omijać przeszkody Sonikiem jadącym na deskorolce. W praktyce mała plama omija inne plamy. Gra kupiona za złotówkę.
Bardzo dobre połowy tym razem. Ciekawe co przyniesie przyszłość.
poniżej pozostałe odcinki targowiska.
