Vietcong 2

BLOG
6791V
Vietcong 2
Maciej2801 | 02.10.2016, 17:24
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Po udanym i ciepło przyjęty Vietcongu studio Pterodon postanowiło ukazać nam punkt kulimnacyjny wojny wietnamskiej. 
25 października 2005 roku wydali swoje ostatnie dzieło Vietcong 2.

Z Historii

 

Ofensywa Armii Wietnamu Północnego (AWP) i Wietkongu była zaskoczeniem, bowiem nastąpiła w okresie wcześniej zapowiedzianego zawieszenia broni podczas radośnie obchodzonego Nowego Roku Księżycowego. Zarówno Północny jak i Południowy Wietnam zapowiedziały przez radio dwudniowe zawieszenie broni z okazji święta. Wietkong złamał porozumienie, przypuszczając atak właśnie w dniu wietnamskiego Nowego Roku. W języku wietnamskim ofensywa nazywana jest Cuộc Tổng tiến công và nổi dậy (Generalnym Natarciem i Powstaniem) lub też Tết Mậu Thân ( Rokiem Małpy).

Amerykanie spodziewali się wprawdzie, że atak nastąpi na początku 1968 roku, ale przypuszczali, że dotknie on najdalej na północ wysuniętego I Taktycznego Okręgu Korpuśnego. Głównodowodzący, gen.William Westmoreland  był wręcz przekonany, że Wietnamczycy uderzą na wielką bazę armi Usa w Khe Sanh. W rzeczywistości oddziały Võ Nguyên Giápa okrążyły Khe Sanh, ale nie było to jedyne miejsce walk.

Hue - czyli najkrwawsze walki podczas ofensywy Tet

 

Nocą 31 stycznia dwa bataliony Wietkonguostrzelały miasto, zajmując pozycje i oczekując na siły WAL podążające w rejon Huế. Próby ataków na bramy miasta zakończyły się niepowodzeniem i wysokimi stratami wśród atakujących. Pomimo tego amerykańscy żołnierze piechoty morskiej nie byli w stanie powstrzymać naporu wroga, który zajmował poszczególne rejony miasta. Po 2 godzinach walk miasto wraz ze znajdującą się w nim cytadelą zostało zdobyte przez siły północy.

 
Na wieść o trudnej sytuacji Amerykanów w Huế, na pomoc z bazy wojskowej Phú Bài wyruszyły dwa plutony piechoty morskiej  w asyście 4 czołgów M 48 Patton. Po ciężkich walkach grupa ta przedarła się przez pozycje Wietkongu a następnie rozpoczęła ostrzał z czołgów tych budynków, w których znajdowały się stanowiska nieprzyjaciela. W odpowiedzi obrońcy zarzucili Amerykanów salwami z granatników przeciwpancernych. Dowodzący grupą kapitan Gordon Batcheller wezwał posiłki. Do poważnie przetrzebionej Kompanii A, dołączyła wkrótce Kompania Golf podpułkownika Marcusa Gravela. Amerykanie unieszkodliwili stanowisko karabinu maszynowego, dzięki czemu przedarli się do bazy Armii Wietnamu - MACV (Military Assistance Command Vietnam). Stąd kompania Golf poprowadziła atak na drugi brzeg Rzeki Perfumowej. W międzyczasie śmigłowce dostarczały do bazy posiłki oraz zabierały rannych. Atak komunistów został przerwany, pomimo tego posiadali oni znaczną przewagę w ludziach oraz dysponowali dużymi zapasami amunicji.
 
Drugiego dnia walk (1 lutego), siedem kompanii Marines rozpoczęło działania w południowej części miasta. Równocześnie trwały walki sil ARW z Wietkongiem w rejonie cytadeli. Po kilku dniach krwawych walk o każdy dom, 12 lutego Amerykanie rozpoczęli atak na zajętą przez wroga cytadelę. Przy wsparciu sił ARW zajęto większość jej obszaru. Wykorzystane do ataku w wąskich uliczkach cytadeli czołgi były łatwym celem dla Wietkongu. Sytuację poprawiło nieznacznie użycie gazu łzawiącego. Walki trwały jednak nadal. W dniach 13-20 lutego Amerykanie stracili 47 zabitych i 240 rannych. Dnia 21 lutego Amerykanom udało się przerwać linie zaopatrzenia do Huế. Dzień później wraz z ARW, Amerykanie przypuścili decydujący atak na pozbawionego dostaw i osłabionego walkami przeciwnika.

Bitwa o Huế trwała 26 dni. Straty po stronie ARW wyniosły 452 zabitych i 2123 rannych, Amerykanie stracili 221 ludzi a 1584 odniosło rany, w tym Marines: 142 zabitych, 857 rannych. Straty Wietkongu szacowane są na 5000 zabitych i 98 jeńców. Zginęło także 5800 cywilów a piękne niegdyś miasto zamieniło się w ruinę.

Zniszczony most na rzece perfumowej

 

 

Kampanie

Rozgrywke zaczynamy podczas wietnamskiego Nowego Roku w burdelu w miescie Hue. Wcielamy się w Daniela Boonea. ( ciekawostka w burdelu spotykamy bohatera pierwszej części gry Stevena Hawkinsa, który topi smutki po zagładzie bazy Nui Peak ) Podczas gry przeżyjemy wszystko co żołnierze armi USA od szturmu na most na Rzece Perfumowej, poprzez odbijanie zakładników, walki na ulicach miasta, ataki na cytadelę z łodzi poruszających sie po Perfumowej rzece aż po szturm na cytadelę. Podczas przedostatniej misji, odblokowuje się w grze druga kampania w której wcielamy się w żołnieża WAL i ukazuje nam jego droge do miasta Hue i jaka motywacja nim kieruje. Kampania USA to 10 misji natomiast, WAL to tylko 4 misje ( wielka szkoda bo sa one bardzo fajne i klimatyczne ).

Mechanika gry

Vietcong 2 niczym nie róźni sie od pierwszej części jest to shooter drużynowy ciut uszczuplony ponieważ nie mamy w tej odslonie zwiadowcy który prowadził nas do miejsc w których znajdowali się wrogowie bo przez zmianę warunków pola walki z dżungli na liniowe i zamkniete korytarze miasta Hue nie był on wogóle potrzebny.

Sam gameplay dużo się nie zmienił strzelamy i wydajemy rozkazy naszym podkomendnym aby dali nam amunicje lub uleczyli nas. Niestety AI kompanów to tragedia,a nasi wrogowie sa wręcz snajperami i jest ich dużo za dużo i wczytywanie save'a będzie bardzo częste.

Bronie

Czesi tym razem też nie zawiedli dostajemy w swoje łapy dużo więcej broni, ich odgłosy sa rewelacyjne, ale niestety w porównaniu do Vietconga jeden wycięto animację zmiany trybu ognia. Np w M16A1 w Vietcongu była animacja przełączenia trybu ognia z pojedyńczego na ciągly i bylo to świetnie zrealizowane tutaj też jest to przełączenie ale bez animacji za to wielki minus.

Muzyka

Nie uświadczymy tutaj licencjonowanych kawalków jak we Vietcongu z 2003 tylko muzyke skomponowana specjalnie pod gre. Może i to nie to samo co w jedynce ale i tak jest klimatycznie.

Grafika

I tutaj dostajemy strzał w twarz gra wygląda w mieście bardzo źle, natomiast w dżungli wyglada o wiele lepiej niż w Vietcong z 2003. Gdyby wykorzystać ten nowy silnik i zrobić grę w pełni dziejącą się w dźungli mogłob byc cudownie a tak wyszło przeciętnie i to do bólu.

 

Epilog

Niestety Vietcong 2 okazal się porażka i był zarazem gwoździem do trumny studia, które stworzyło najlepsza gre dziejącą się podczas wojny W Wietnamie.

 

Na tym kończe cykl Wojna w Wietnamie w grach. Uważam iz cykl się udał a najbardziej cieszy mnie prawie 700 odsłon na temat gry 7554, bo uważam go za najlepiej udaną cześc w tym cyklu. Opis z oczu francuskich żołnierzy, a gameplay z oczu WAL. Dla tych co się z nim nie zapoznali link poniżej.

http://www.ppe.pl/blog/37612/6576/7554-glorious-memories-revived.html

 

Oceń bloga:
4

Twój ulubiony blog z cyklu Wojna w Wietnamie w grach.

Line of Sight: Vietnam
15%
7554: Glorious Memories Revived
15%
Shellshock Nam 67
15%
Men Of Valor: Vietnam
15%
Vietcong
15%
Vietcong 2
15%
Pokaż wyniki Głosów: 15

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper