Śmierć w Rodzinie - recenzja komiksu
Trzy miesiące przerwy w prenumeracie, ale oto przyszła kolejna paczka. Trochę to zabawne biorąc pod uwagę, że na rynku jest już 19 numer, ale co zrobić, wkopałem się.
Dzisiaj niemal dosłownie dwa zdania o Śmierci w Rodzinie - jednej z ważniejszych historii w świecie DC.
Śmierci którego komiksowego bohatera żałujecie najbardziej?
Śmierć w rodzinie to jeden z najistotniejszych komiksów wszech czasów. Nie dlatego, że został świetnie narysowany, nie dlatego, że opowiadał niesamowitą historię, nawet nie dlatego, że zginął w nim ówczesny Robin - Jason Todd, ale dlatego, że to sami czytelnicy mogli zadecydować o jego losie.
Zastępca Dicka Greysona od dłuższego czasu nie cieszył się dobrą sławą. Do wydawnictwa docierały głosy ludzi, którym nie podobało się, że młody Jason jest tak butny i agresywny, nie potrafili z nim empatyzować. Podjęto więc decyzję - Jason Todd zginie. Ale tylko, jeśli chcą tego fani. Uruchomiono dwie specjalne linie telefoniczne - jedna zliczała głosy za, a druga przeciw. Ostatecznie w ankiecie wzięło udział ponad 10,000 osób, a o ostatecznym losie Robina zadecydowała różnica ledwie 72 głosów.
Samo wydarzenie jest jak najbardziej interesujące, ale historia opleciona wokół niego już niespecjalnie. Jason jak zwykle zachowuje się jak burak i po kłótni z Batmanem wyjeżdża aby szukać swojej matki. W międzyczasie Joker próbuje odbić się od finansowego dołka sprzedając Arabom głowice nuklearne. Nie chcę wchodzić w szczegóły, więc powiem tylko tyle - w pewnym momencie Joker zostaje ambasadorem ONZ. Cóż, komiks został wydany u schyłku lat 80ych to i poziom absurdu musiał być odpowiedni. Rysunki Jima Aparo reprezentują już na szczęście odpowiedni poziom, więc mimo dziwactw całości nie czyta się z lekko głupawym uśmiechem pod nosem.
Bonusowa historia to tym razem pierwszy występ Jasona Todda. Pasuje tematycznie, ale nie jest niczym przesadnie ciekawym. Ot, ciekawostka.
Zapraszam do polubienia fanpage'a www.facebook.pl/coztym/ oraz na stronę bloga www.co-z-tym.bloog.pl gdzie znajdziesz wszystkie teksty w jednym miejscu. Dzięki :)