Pudełko czy cyfra?
Nie wyobrażam sobie nowej generacji bez czytnika optycznego, a Wy? W najnowszym numerze PSX Extreme, możecie zagłębić się w redakcyjny Zgrentgenem - "Pudełko czy cyfra?". Dyskusja powstała zupełnie przypadkowo i przerodziła się w coś dużego. Przyszłość gier na nośnikach optycznych kiedyś wreszcie się zakończy. Jestem ciekaw Waszej opinii na ten temat. Jaki jest Wasz stosunek do wersji pudełkowych i cyfrowych? Co wybieracie najczęściej i dlaczego? Liczę, że nie ja jeden jestem BOX-owcem
Moja opinia jest jednoznaczna... PUDŁO!
Nie jestem tutaj jedynym dinozaurem na wymarciu - przynajmniej tak mi się wydaję. I pomimo, że niektórzy z Was są starsi ode mnie, jestem wierny starej szkole - zbok ze mnie i lubię pomacać, ot co! Cyfryzacja kojarzy mi się z tymi debilnymi kwadracikami, co to pojawiają się na ekranie mojego TV, w momencie kiedy za oknem szaleje burza.
Moje zdanie jest następujące - żadna wersja cyfrowa nie jest w stanie zastąpić fizycznego nośnika. Jedyne co może mnie przekonać do zakupu gry w wersji cyfrowej to kwota, którą muszę przeznaczyć na dany produkt. Wiadomo, że kupić można każdego - zabrzmiało jakbym chciał zostać prostytutką ;). Enyłej!
Nie wyobrażam sobie momentu, kiedy to siedząc wygodnie w fotelu, jednym kliknięciem pobieram grę na dysk konsoli, nie mając przy tym innej alternatywy. Całkowitą porażką są dla mnie ceny, które nie zachęcają do kupna a wręcz odstraszają. Ktoś powie - początki. No dobra, ale gdzie tu logika, kiedy cena za grę w digitalu jest wyższa o 50-60 zł od wersji pudełkowej - uderzam tutaj głownie w PlayStation Store, gdzie preordery na gry oscylują w granicach nawet 400 zł. Inna sprawa to portale aukcyjne, gdzie grę już w dniu premiery można wyrwać za 1/2 ceny. Otrzymujecie dostęp do konta sprzedającego na dajmy na to 48h, pobieracie grę i jazda - gracie ze swojego konta. No i wytłumaczcie mi jak mam rozumieć edycje kolekcjonerskie w wersji digital? Halo! Słucham?! Ok, w porząsiu - "Panie Sojerze, edycja kolekcjonerska zawiera 69 DLC-ków". To ja się pytam - "A gdzie figurka, tudzież inny gadżet? Doślecie kurierem?" WTF?!
Zdaję sobie sprawę, że prędzej czy później rewolucja nastąpi - czy nam się to podoba czy nie. Gracz mimo wszystko powinien mieć wybór. A Wy jak sądzicie?
