Portret trolla-fanboya vel hejtera.
A moja konsola jest lepsza od Twojej...
Bycie trollem-fanboyem / hejterem to ciężka sprawa. Codziennie trzeba być bardzo aktywnym na przeróżnych forach, stronach internetowych i rozbijać sensowne dyskusje, obrazić trochę ludzi. Sianie nienawiści bywa męczące, a przecież troll jeszcze ma na głowie szkołę, obowiązki domowe i wieczorynkę o 19 do obejrzenia. Bywa ciężko, jak żyć?
Troll growy bo na nim mam zamiar się skupić uwielbia porównywanie sprzętu jaki posiada z tym konkurencyjnym (na swoją korzyść oczywiście). Identycznie ma się sprawa z grami. Typowa wymiana zdań:
- A moja plejka jest lepsza od Twojego xklockaa
- A mój xbox niszczy Twojego plejśmiecia.
- Killzone to halo-killer
- Halo było pierwsze. Nie masz startu lamusie.
- Wii U zmiata te wasze tostery
- A co to jest Nintendo łajzo?
- Mój siusak jest większy od Twojego.
- Twoja stara.
Tak to mniej więcej wygląda. Oczywiście duża część trolli potrafi czasem zabłysnąć zdaniem złożonym, ale to raczej rzadkość.
Tutaj pojawia się pytanie: Po co cały ten hejt, te śmieszne wojenki między "wyznawcami"?
W pewnym sensie troll-fanboy jest takim ubocznym efektem marketingowym. Ludzie mają tendencję do przywiązywania się do marek. Sam nie jestem wyjątkiem. Bardzo sobie cenię np. Samsunga. W przypadku konsol, od zawsze moja droga gracza była związana z Sony. Także wybór PS4 jako next-gena wydaje się logicznym wyborem w moim przypadku. Nie powiem, że nie zastanawiałem się nad XOne, ale to jednak dla mnie lot w nieznane. Wybrałem więc firmę, którą znam i która mnie nie zawiodła. Czy przez to, że wybrałem PS4 mieszam z błotem tych, którzy wybrali XOne lub Wii U czy cokolwiek innego? Oczywiście nie. Wynika to z mojego szacunku dla ludzi i ich wyborów. Dla trolla jest to nie do ogarnięcia - "No jak to, on nie wybrał tej konsoli co ja? Nie zgadza się, że gra X lub Y jest najlepsza? Zjadę buraka bo kretyn jakiś i wsiur".
Tak naprawdę to troll-fanboy jest istotą, której mi szczerze żal. Więzień nienawiści w swoim małym świecie z logo konsoli / firmy / gry i niczym więcej. Jak postępować z takimi osobnikami? Zamilczeć trolla na śmierć. Troll nie karmiony to troll nieszczęśliwy, idzie szukać pożywienia gdzie indziej i zostawia daną grupę w spokoju.
Także drodzy czytelnicy podsumowując - szanujmy siebie, nasze wybory, nasze sympatie i rozmawiajmy kulturalnie. Troll-fanboy do merytorycznej dyskusji się nie nadaje dlatego należy go z niej wyłączyć - ignorując go. Pozdrawiam :)