Zaginione w akcji ##1 - Hotel w Kurorcie
Ostatnio przypomniał mi się film z dzieciństwa na którego patrzyłem non stop jak byłem mały, może ktoś powiedzieć że pewnie bo w filmie są piersi pokazywane dosyć często, jednak nie oglądałem go z tego powodu, przynajmniej za pierwszym razem :) gdyż od początku filmu widać było że to komedia, luźna, zabawna, z dobrą muzyką i klimatem lat osiemdziesiątych. Film to Hotel w Kurorcie.
Film Hotel w Kurorcie czy też Wakacje w Kurorcie to zabawna humorystyczna komiczna komedia. Możecie kojarzyć tytuł Wakacje w Kurorcie jednak ja zapamiętałem go jako Hotel w Kurorcie, tak miałem napisane z wypożyczalni z której Tata miał kasetę. Na kasecie był Hotel w Kurorcie i Drzewo Jozuego. Dwa moje ulubione filmy i co za tym idzie była to moja ulubione kaseta VHS.
Film opowiada o wakacjach i przygodach w hotelu dwóch przyjaciół. Jack ( Johnny Deep) oraz Ben ( Rob Morrow) chcą spędzić miło pobyt w hotelu dodatkowo bawiąc się, pijąc drinki oraz podrywając dziewczyny. Jack za wszelką cenę chce spotkać piękną dziewczynę, podszywa się pod lekarza żeby poderwać pewną wnuczkę którą strzeże starsza babcia. Babcia nie uznaje innych ludzi tylko prawników, lekarzy itp... więc Jack podstępem zostaje lekarzem... natomiast Ben, Ben to człowiek który lubi popadać w kłopoty, i tak oto przez przypadek zostaje fryzjerem gdzie jego klientem jest mafjozo pod pseudonimem Maestro który znowu chce porwać naszyjnik wspomnianej wcześniej babci. Całość oczywiście upakowana w niesamowite śmieszne miny, sytuacje, dialogi oraz całość ocieka klimatem lat 80-tych. W filmie jest kolorowo, właśnie jak ktoś lubi Vice City czy oglądał Miami Vice to poczuje się jak w domu, niebieskie czy różowe koszule, słoneczne okulary, bikini, baseny, bujne fryzury to tu norma. Film George'a Bowersa nie posiada niesamowitych efektów specjalnych, film nie ma nam dawać przesłania po kończących się napisach, nie uświadczymy tu ambitnego zastanawiania się nad istnieniem świata. W zamian mamy niesamowite wykreowane postacie, mamy upierdliwego i fajtłapowego strażnika hotelowej służby, mamy naiwną blondynkę, mamy sfrustrowanego fryzjera ( ten prawdziwy w hotelu :)), mamy wyluzowanego kolesia z odjazdową fryzurą, babcię która nie dosłyszy, ale szaleje po " odlotowej aspirynie" czy też pozakrywaną a jednak nagą muzułmankę, oraz na deser Maestro, bandytę w którego wcielił się Hector Elizondo. Zagrał dla mnie perfekcyjnie, wczuł się w klimat komedii idealnie. Co Ciekawe Johnny oraz Rob zaczynali swoje kariery, dla Roba to był pierwszy film dla Johnego drugi, a zagrali w nim fenomenalnie jak na brak doświadczenia. Zresztą potem świat zobaczył że to wspaniali aktorzy. Warto też zauważyć fakt że żona bandyty to Leslie Easterbrook znana jako policjantka z Akademii Policyjnej.
Podsumowując, jeżeli ktoś ma półtorej godzinki wolnego to polecam zobaczyć ten film, to nie Skazani na Shawshank ale lekka i przyjemna komedia, przy której nie raz będziecie płakać ze śmiechu. Film oglądałem w latach 90-tych i wczoraj razem z żoną, żona oglądała pierwszy raz i śmialiśmy się niesamowicie, a ja mimo iż znam ten film to również miałem zabawę przed tv.
Wskazane:
-paczka chipsów
-koszula niebieska/różowa ogólnie jajcarska :P
-cola/pepsi/piwko
-włączyć luz i oglądać.
Obsada:
- Rob Morrow jako Ben
- Johnny Depp jako Jack Marshall
- Emily Longstreth jako Patti
- Karyn O'Bryan jako Dana
- Andrew Clay jako Curt
- Hector Elizondo jako Maestro
- Dody Goodman jako pani Rawlings
- Leslie Easterbrook jako Bobbie Sue
- Michael Bowen jako Scott
- Hilary Shepard Turner jako Shirley
- Jill Selkowitz jako Edna
