Błędne decyzje

Tak jak w każdej dziedzinie życia, tak w karierze gracza zdarzają się złe i niekorzystne decyzje. Gdybyście mogli co dziś zrobili inaczej? Inna konsola, inna gra itd.

Osobiście, żałuję dwóch decyzji które podjąłem. Pierwsza to sprzedaż GameCube'a. Swego czasu bardzo chciałem mieć ten sprzęt. Zwłaszcza po rekomendacjach mojego dobrego kumpla ( elo Cart :) ), który kupił go w sklepie Norbiego ( pamiętam jak opowiadał o rozmowach telefonicznych z Norby'm, "spoko koleś, jakbym znał go od lat, widać że prawdziwy gracz"). Koniec końców odkupiłem "Gacka" z naprawdę solidnym zestawem gier. RE ZERO, RE 4, METROID PRIME, ZELDA WIND WAKER.

Po ograniu tych i min. Super Mario Sunshine przyszedł czas na przejście w następną generacje. Szukając funduszy na PS3 postanowiłem, że sprzedam GC (jaki gupi), dołożę resztę i kupię nowy sprzęt. Aby dołożyć mniej sprzedałem też gry na PS2: TTT, T5, PES4, GT4, SHOX (świetna gra, bardzo niedoceniona), SSX3 i kilka innych. MGS3 i OKAMI zostawiłem, mam je do dziś, podobnie jak parę SINGSTARÓW i GUITAR HERO :) PS2 też jest w posiadaniu (sprawne, chyba muszę sprawdzić :) )

I to jest ta druga decyzja, którą z wielką chęcią bym cofnął. Za dużo na tym nie zarobiłem ( chociaż na pewno więcej niż było by to dziś ), a kolekcja była by bardziej okazała. Może uda się skompletować te gry ponownie, zobaczymy :)

Nie jest to wielki wpis, wpadł mi do głowy parę minut temu i od razu zapisałem żeby nie uleciał :) Mam nadzieję, że nie macie wielu rzeczy których żałujecie. Tak samo jako Gracze i bardziej "prywatnie" :)

P.S. W czasach gdy marzyłem o swojej pierwszej konsoli ( PlayStation ), chciałem kupić N64. Tu niestety fundusze odegrały główną rolę, zwłaszcza ceny gier, więc musiałem obejść się smakiem. Może trzecia konsola Nintendo zostanie ze mną na dłużej.

Pozdrawiam.

KonsolaZawszeSpoko